Serwis qnwortal.com wykorzystuje "ciasteczka". Więcej w naszej polityce Cookies.

Społeczność jeździecka czeka na Ciebie

Już dziś dołącz do internetowej społeczności jeździeckiej skupiającej pasjonatów i profesjonalistów hippiki.


  • skupiamy 19 tysięcy Koniarzy
  • ponad 900 wartościowych artykułów
  • ponad 600 tysięcy zdjęć
  • ciekawe dyskusje
  • ludzie pełni pasji
  • fotorelacje z zawodów
  • rozbudowana baza rodowodowa
  • giełda koni i ogłoszenia

Masz już swój profil?

Zostań członkiem społeczności

* powyższe proste pytanie ma na celu
ochronę przed automatami spamującymi


Korzystanie z serwisu jest darmowe. Pełny dostęp uzyskasz po zarejestrowaniu się.
Dołączenie do nas nie zajmie więcej niż 30 sekund.

Twoje konto



Zobacz też

Kalendarz jeździecki

Czerwiec 2023

PnWtSrCzwPtSobNd
  1
 
2
 
3
 
4
 
5
 
6
 
7
 
8
 
9
 
10
 
11
 
12
 
13
 
14
 
15
 
16
 
17
 
18
 
19
 
20
 
21
 
22
 
23
 
24
 
25
 
26
 
27
 
28
 
29
 
30
 
 
Brak zaplanowanych wydarzeń na dzisiaj...

Wasza opinia

Gdzie jest paszport Twojego konia?








Głosy: 1905 Opinie: 3




» Forum koniarzy » Nasze konie i my » Wodnik


Napisz nowy temat
Italianka » Czw Wrz 27, 2007 21:43   Przewiń do następnego postaIdź do ostatniego posta na stronie

Italianka

Luzak

Luzak
Dołączył: 05 Cze 2006
Pochwał: 1
Posty: 3151
Skąd: Pod pachą węża.

Status: Offline


Figaro...tak mi coś świta,że był chyba u nas (Qniu) temat o tych sarkoidach...przez Marciochę [?] założony...
zobacz w "zdrowie koni"

a fotki kiedy?;>
Cały wszechświat jest moją duszą.
Post » Wysłany: Czw Wrz 27, 2007 21:43 Zobacz profil autora PW Odwiedź stronę autora
Figaro_16 » Pią Wrz 28, 2007 6:06   Idź do góry stronyPrzewiń do poprzedniego postaPrzewiń do następnego postaIdź do ostatniego posta na stronie

Figaro_16

Lansjer

Lansjer
Dołączył: 20 Sty 2007
Pochwał: 2
Posty: 1997
Skąd: Pustynia Błędowska / Wrocław

Status: Offline

Pisałam w temacie "Sarkoidy" tu na Qniu, ale nikt się nie odezwał i szczerze mówiąc więcej informacji znalazłam na Volcie. Ale i tak już Gavanza pomogła skontaktować mi się z tym kimś, a jak na złość dziś mnie zarejestowali, choć naprawdę czekałam na to 3 dni.

Zdjęć parę mam, ale wolę zrobić ładniejsze, bo na tych wygląda jak osiołek.
"Prawda - rzekł źrebiec - jednakże, mój bracie,
Chociaż to złoto, przecież to wędzidło".
Post » Wysłany: Pią Wrz 28, 2007 6:06 Zobacz profil autora PW Wyślij email
Italianka » Nie Wrz 30, 2007 12:56   Idź do góry stronyPrzewiń do poprzedniego postaPrzewiń do następnego postaIdź do ostatniego posta na stronie

Italianka

Luzak

Luzak
Dołączył: 05 Cze 2006
Pochwał: 1
Posty: 3151
Skąd: Pod pachą węża.

Status: Offline

to czekam na fotki^^ Cały wszechświat jest moją duszą.
Post » Wysłany: Nie Wrz 30, 2007 12:56 Zobacz profil autora PW Odwiedź stronę autora
Figaro_16 » Wto Paź 09, 2007 21:30   Idź do góry stronyPrzewiń do poprzedniego postaPrzewiń do następnego postaIdź do ostatniego posta na stronie

Figaro_16

Lansjer

Lansjer
Dołączył: 20 Sty 2007
Pochwał: 2
Posty: 1997
Skąd: Pustynia Błędowska / Wrocław

Status: Offline

Jak się okazało historia nie może zakończyć się polubownie i jeśli chciałoby się powiedzieć, że to, co było do tej pory, było absurdalnym szczytem chamstwa i kłamstwa, to trzeba się wstrzymać.
Ale od początku.
Więc w końcu umówiliśmy się z panem właścicielem, który to wcześniej rozmówił się z panem politykiem (nawet rozmawiał z moim tatą, będąc u pana polityka), że w środę (03.10.2007) przyjedzie do stajni M. i odda połowę różnicy między ceną Demona i ceną Aquariusa. Rzecz jasna nie było go, natomiast w czwartek sam zadzwonił i umówił się na popołudnie. Jeszcze kontaktowałam się z nim i mówił, że tak, oczywiście, przyjedzie za godzinę. Czekałam i nie doczekałam się. Nie można się było dodzwonić (nawiasem mówiąc miła pani mówiła, że użytkownik nie posiada takiej funkcji; do cholery jasnej - nie posiada funkcji odbierania telefonu?!), po moich sms-ach łaskawie napisał, że "kasę przywiezie między 10.10., a 16.10.2007". Co za tchórz! Tak, wtedy tak myślałam. Tata wysłał sms-a (jedyna możliwość kontaktu z panem właścicielem), że ma czas do 14.10., a 15.10 jeśli nie odda całej kwoty, oddajemy sprawę do prokuratury. Sms nie doszedł, telefon już wyłączony. Nic się nie dzieje, poczekamy.
Ale w piątek, na lekcji przyszedł mi sms od taty, że pan polityk każe nam płacić 15 złotych za dzienne utrzymanie Demona i mamy zabrać swojego konia! Wyobrażacie sobie?
Brak słów, jedynie nasuwają się przekleństwa na język! Trudno opanować tą niechęć, choć minęło parę dni od wydarzenia. Z chęcią przestrzeliłabym mu coś wiatrówką (to nie jest groźba śmierci - tak na wszelki wypadek, żeby mnie nie pozwał, eh).
Ale dalej: bowiem do 1.10.2007 mieliśmy (on i my) czas do wymiany konia. W aneksie do umowy nie było wspomniane, co się ma stać po upływie tego czasu.
Dalej mam ochotę krzyczeć, ale wyjaśnię inaczej:
Umowa o Demona była zawarta między moją mamą, a panem politykiem. A aneksie do niej było zawarte, że do 31.09.2007 (choć wrzesień ma 30 dni) mamy czas wymienić konia, ale pan polityk nie zgodził się na podpisanie wzmianki o oddaniu pieniędzy za Demona po upływie tego czasu. Nie było tak jednak też tego, że po "31.09" Demon wraca do nas!
Szczyt bezczelności, kłamstwa, oszczerstwa i wszystkich szczytów!
Dalej: umowa o Aquariusa była zawarta między mną, a panem właścicielem. Wygląda to, więc tak, jakbym kupiła niezależnie od sprawy z Demonem innego konia.
Po prostu pan polityk chce się pozbyć konia, który tka. Za wszelką cenę. Myślał, że Aquariusa będziemy zmuszeni oddać, a zostawić sobie wspaniałego sportowca – Demona. Widzicie – to jest polityk.

Doszliśmy do wniosku, że bardzo możliwe, że prawnie mamy dwa konie, i Demona, i Aquariusa. W takie sytuacji wzięlibyśmy Demona, sprzedalibyśmy go po niewygórowanej cenie do rekreacji (na rzeź z nim ;)) i niech panowie użerają się między sobą o pieniądze. Kto mieczem wojuje, ten od miecza ginie. Trzeba by mieć jednak pewność, że prawnie zapłaciliśmy pieniądze za Aquariusa, więc wczoraj tata udał się po poradę prawną i na dzień dzisiejszy sprawa wygląda tak:
Według umowy z panem właścicielem zapłaciliśmy i dopiero odebraliśmy konia – nie ma możliwości, żeby domagał się jego zwrotu, dlatego że nie otrzymał pieniędzy z rączki do rączki (tylko, co z tym podpisem na formularzu o zmianę właściciela, którego nie mam i przez to nie zmienię właściciela?).
Co się tyczy zaś Demona, aneks, który podpisaliśmy z panem politykiem, unieważnia umowę jego kupna. A więc, koń ten nie jest nasz prawnie i pan polityk może nas w dupę pocałować, a my nie mamy obowiązku mu zapłacić za jego pobyt u niego. Gdybyśmy podali sprawę do prokuratury, mamy ją wygraną. Jednak poczekamy do ustalonego terminu, czy pan właściciel zwróci nam pieniądze. Jeśli nie, będziemy się żreć.

Pan polityk ładnie chciał nas wyrobić, wykolegować, wyrolować itd. Nie wiem, dlaczego tacy ludzie istnieją i z chęcią przyczyniłabym się do tego, by nie istnieli. Możliwe jest też to, że przeciąganie przez pana właściciela oddanie pieniędzy, było jego i pana polityka taktyką.

Teraz miła-niemiła wzmianka:
Aquariusowi pojawiły się dwa malutkie kochaniutkie sarkoidziki, przed popręgiem i niedaleko słabizny. Natomiast ten duży tydzień temu odpadł, jednak nie całkowicie (tylko z wierzchu). Już na dniach będę płacić za skuteczną maść – Xxterrę, ale naczekałam się na nią sporo. I tak szczęście, że będzie tak szybko i tak łatwo.
Pod siodłem chodzi jak anioł, czasem gorzej wychodzą mu skoki – leniuszek się w nim odzywa. Dziś znów był na oklep, ponieważ mimo kocyka na kłębie – obciera się i mimo futerka na popręgu i sprawdzanym, co parę minut popręgu – obciera się. Zastanawiam się czy to czasem nie dlatego, że jest osłabiony i wrażliwy po tej chemioterapii przeciwko sarkoidowi.

Czy używał ktoś podkładki akrylowej lub innej na kłąb?

Zdjęcia sprzed tygodnia. Natomiast zauważyłam już zalążki mięśni, na zadzie na przykład. Rozwija się maleństwo.


» SDCD0048.JPG

  • Opis:
  • Rozmiar: 45.54
    • SDCD0048.JPG

» SDCD0050.JPG

  • Opis:
  • Rozmiar: 34.09
    • SDCD0050.JPG

» A owca na to a co tam masz.JPG

  • Opis:
  • Rozmiar: 63.96
    • A owca na to a co tam masz.JPG

» SDCD0014.JPG

  • Opis:
  • Rozmiar: 63.03
    • SDCD0014.JPG

"Prawda - rzekł źrebiec - jednakże, mój bracie,
Chociaż to złoto, przecież to wędzidło".
Post » Wysłany: Wto Paź 09, 2007 21:30 Zobacz profil autora PW Wyślij email
Italianka » Wto Paź 09, 2007 22:27   Idź do góry stronyPrzewiń do poprzedniego postaPrzewiń do następnego postaIdź do ostatniego posta na stronie

Italianka

Luzak

Luzak
Dołączył: 05 Cze 2006
Pochwał: 1
Posty: 3151
Skąd: Pod pachą węża.

Status: Offline

Jaki z tej historii morał?
Nie handlować z politykami.
A co tych sarkoidów...wiem,że był w ŚK artykuł...
A co do konia:
Już widzę jak nabiera masy i mięśni...;]
Cały wszechświat jest moją duszą.
Post » Wysłany: Wto Paź 09, 2007 22:27 Zobacz profil autora PW Odwiedź stronę autora
maupa4 » Sro Paź 10, 2007 9:19   Idź do góry stronyPrzewiń do poprzedniego postaPrzewiń do następnego postaIdź do ostatniego posta na stronie

maupa4


Pomocnik Stajennego
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 170


Status: Offline

Podziwiam za wytrwałość Uśmiechnięty Puszcza oko

Konik fajny, jednak jeszcze dużo pracy przed Wami (przede mną zresztą też Puszcza oko ). Jednak owca wymiata Mr. Green
Post » Wysłany: Sro Paź 10, 2007 9:19 Zobacz profil autora PW Wyślij email
fanelia » Sro Paź 10, 2007 10:06   Idź do góry stronyPrzewiń do poprzedniego postaPrzewiń do następnego postaIdź do ostatniego posta na stronie

fanelia

Lansjer

Lansjer
Dołączył: 09 Wrz 2004
Posty: 1754


Status: Offline

Figaro, naprawdę Cię podziwiam! Życzę Ci samych sukcesów i pisz jak się sprawa rozwija, bo się wciągnęłam Puszcza oko Bardzo wesoły
Post » Wysłany: Sro Paź 10, 2007 10:06 Zobacz profil autora PW
konikmorski » Pią Paź 12, 2007 17:25   Idź do góry stronyPrzewiń do poprzedniego postaPrzewiń do następnego postaIdź do ostatniego posta na stronie


Szwoleżer

Szwoleżer
Dołączył: 08 Wrz 2005
Ostrzeżeń: 2
Posty: 2359
Skąd: Szczecin

Status: Offline

Tez mnie zastanawia czy moze aby ta dziewczyna chce sie pozbyc i owcy,
dlatego ja tak reklamuje na prawie kazdym zdjeciu Pokręcony i zły
Post » Wysłany: Pią Paź 12, 2007 17:25 Zobacz profil autora PW Wyślij email Odwiedź stronę autora
Caysee » Pią Paź 12, 2007 22:07   Idź do góry stronyPrzewiń do poprzedniego postaPrzewiń do następnego postaIdź do ostatniego posta na stronie

Caysee


Pomocnik Stajennego
Dołączył: 21 Mar 2007
Posty: 124


Status: Offline

Przeczytalam cala historie - niesamowite jakie przezycia mozna miec podczas kupna konia! Pisz dalej jak sie sprawa rozwija, moze ten watek sprawi, ze kupujacy beda bardziej ostrozni.
Post » Wysłany: Pią Paź 12, 2007 22:07 Zobacz profil autora PW
Figaro_16 » Pią Paź 12, 2007 22:32   Idź do góry stronyPrzewiń do poprzedniego postaPrzewiń do następnego postaIdź do ostatniego posta na stronie

Figaro_16

Lansjer

Lansjer
Dołączył: 20 Sty 2007
Pochwał: 2
Posty: 1997
Skąd: Pustynia Błędowska / Wrocław

Status: Offline

Oj, owieczka jest słooodka. Już można ją pogłaskać po pyszczku. Jak wychodzę z Aquariusem z boksu to tylko tak migiem, żeby drzwi zamknąć przed nią i potem staje na deseczce, wygląda sobie i beczy. Bo na jeździe to zamiast się paść, to lata jak głupia za koniem. Ale szczęśliwsi bylibyśmy bez niej, bo troszkę szalona. Nie sprzedamy jej jednak, bo raz - jej prawowity teraz właściciel chce ją mieć, czyli tata M., a dwa nie mamy paszportu, a pan polityk zapewne nam go nie da.

Sprawa stoi w miejscu, w niedzielę przypomnimy się panu właścicielowi, bo to przecież 15.10., a do 16.10 miał ,według niego, zapłacić. A jak nie... pożyjemy, zobaczymy.
"Prawda - rzekł źrebiec - jednakże, mój bracie,
Chociaż to złoto, przecież to wędzidło".
Post » Wysłany: Pią Paź 12, 2007 22:32 Zobacz profil autora PW Wyślij email
Italianka » Pią Paź 19, 2007 14:56   Idź do góry stronyPrzewiń do poprzedniego postaPrzewiń do następnego postaIdź do ostatniego posta na stronie

Italianka

Luzak

Luzak
Dołączył: 05 Cze 2006
Pochwał: 1
Posty: 3151
Skąd: Pod pachą węża.

Status: Offline

No i co tam u Ciebie słychać?

Jak sprawy się potoczyły?
Cały wszechświat jest moją duszą.
Post » Wysłany: Pią Paź 19, 2007 14:56 Zobacz profil autora PW Odwiedź stronę autora
Mircale » Pią Paź 19, 2007 16:03   Idź do góry stronyPrzewiń do poprzedniego postaPrzewiń do następnego postaIdź do ostatniego posta na stronie

Mircale

Jeździec

Jeździec
Dołączył: 07 Cze 2007
Ostrzeżeń: 1
Posty: 1184


Status: Offline

Zakręcona sprawa Zszokowany
Ale owca wymiata Cool
Post » Wysłany: Pią Paź 19, 2007 16:03 Zobacz profil autora PW Wyślij email Skype
Figaro_16 » Pią Paź 19, 2007 19:43   Idź do góry stronyPrzewiń do poprzedniego postaPrzewiń do następnego postaIdź do ostatniego posta na stronie

Figaro_16

Lansjer

Lansjer
Dołączył: 20 Sty 2007
Pochwał: 2
Posty: 1997
Skąd: Pustynia Błędowska / Wrocław

Status: Offline

A widzisz, Italianka, właśnie dziś, coś się rozwija.
Mój tata miał dać sprawę do prokuratury w tym tygodniu, ale się nie wyrobił i zaplanował, że da w poniedziałek. A tu dziś na lekcji sms, że pan właściciel napisał, żeby podać mu konto, na które ma wysłać pieniądze. Po czym, jak mój tata mu wysłał, odpisał, że wpłacił część, a resztę w ciągu najbliższych dni. Ale się ucieszyłam! Jeśli to prawda... Do poniedziałku pieniądze muszę już być przelane, nie ma siły, a jeśli ich nie będzie, to to prokuratury. Co jest lepsze, tata powiedział, że jak rzeczywiście wpłacił, to siodło możemy kupować. Jeeeeest! Tylko teraz niech mi ktoś znajdzie używaną fimówkę - skokówkę z moich okolic. Szukam i jakoś nie znajduje narazie.

Co do Aqusia, to dzisiaj go nosiło, zwiększyliśmy mu dawkę owsa. W porównaniu z jazdą w środę - to cud miód, gdyby nie to, że wyciągniętym kłusem, to może mnie zajechać :).
A owca robi postępy, bo jak czekam z Aqusiem, żeby wyszła z boksu, to przechodzi obok mnie i już nie wpieprza się z powrotem w popłochu między jego nogi. Dziś nawet piła wodę, gdy on był w boksie.


» SDCD0088.JPG

  • Opis:
  • Rozmiar: 66.44
    • SDCD0088.JPG

» SDCD0061.JPG

  • Opis:
  • Rozmiar: 68.36
    • SDCD0061.JPG

» SDCD0014.JPG

  • Opis:
  • Rozmiar: 71.58
    • SDCD0014.JPG

» SDCD0007.JPG

  • Opis:
  • Rozmiar: 80.85
    • SDCD0007.JPG

"Prawda - rzekł źrebiec - jednakże, mój bracie,
Chociaż to złoto, przecież to wędzidło".
Post » Wysłany: Pią Paź 19, 2007 19:43 Zobacz profil autora PW Wyślij email
Mircale » Pią Paź 19, 2007 20:29   Idź do góry stronyPrzewiń do poprzedniego postaPrzewiń do następnego postaIdź do ostatniego posta na stronie

Mircale

Jeździec

Jeździec
Dołączył: 07 Cze 2007
Ostrzeżeń: 1
Posty: 1184


Status: Offline

trzeba by go na moje krzywe oko utuczyc troche...
Ale widac ze zadbany... Trafil w dobre rece Pokazuje język
Post » Wysłany: Pią Paź 19, 2007 20:29 Zobacz profil autora PW Wyślij email Skype
Figaro_16 » Pią Paź 19, 2007 20:39   Idź do góry stronyPrzewiń do poprzedniego postaPrzewiń do następnego postaIdź do ostatniego posta na stronie

Figaro_16

Lansjer

Lansjer
Dołączył: 20 Sty 2007
Pochwał: 2
Posty: 1997
Skąd: Pustynia Błędowska / Wrocław

Status: Offline


Właśnie w jego sprawie założyłam temat "wchłanianie pokarmu", bo coś mu nie idzie to tuczenie się. Ale wygląda trochę lepiej niż miesiąc temu:).
"Prawda - rzekł źrebiec - jednakże, mój bracie,
Chociaż to złoto, przecież to wędzidło".
Post » Wysłany: Pią Paź 19, 2007 20:39 Zobacz profil autora PW Wyślij email
Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu
Pokaż posty:  |   Skocz do:  


» Forum » Nasze konie i my » Wodnik

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum