Chestnut_Stalion |
» Wto Mar 15, 2011 18:44   |


Jeździec Doskonały
Dołączył: 12 Maj 2008
Pochwał: 2 Posty: 4120
Skąd: Kamionki k.Poznania/Wrocław
Status: Offline
|
Nie. W tamtych czasach cudzołóstwo to bliskość z człowiekiem z którym nie jest się w "legalnym" związku. Odnośnie Żydów, do których należy Maryja, Józef i Jezus to tak oni to postrzegali- świętość Józefa polegała na tym, że mógł wydać Maryję na ukamienowanie, ale zaufał Jej i nie pozwolił na to. Moralność jest wszędzie, i z religią i bez niej- jest ona uwarunkowana kulturowo. Jednak wolę swoją chrześcijańską moralność (przesadzoną, przekoloryzowaną, czy pełną sprzeczności, czy nazwijcie to jak chcecie) jednak rozmawiając z Księdzem a nie z księdzem bądź z Katechetą, a nie katechetą, dowiedzielibyście się jak na prawdę powinien się zachowywać wierzący w dzisiejszych czasach. Kocham Boga z NT gdyż jest bardziej Ojcem niż opisywany w ST sędzia. W realizacji każdej idei znajdzie się jakaś czarna owca, jesteśmy ludźmi mamy swoje wady, jesteśmy grzeszni przez grzech pierworodny, więc każdy ma prawo do błędów i słabości, ale dobry Katolik to ten świadomy tego że grzeszy, chcący tego unikać i naprawiać to i starający się nie być egoistą i nie krzywdzić innych.
|
» Wysłany: Wto Mar 15, 2011 18:44
|