jak często jeździć na początku nauki?

dekora napisał(a):

właściwych instruktorach przy których dzisiejsza młodzież ( nie każdy oczywiście) delikatnie mówiąc- wymiękłaby.( Misztal ,Kalkowski, Orłoś)

Cytat

visenna pisząc o dziewczynkach dodała że przeszły w do dalszej obróbki- czyli zwiększyły jednak jazdy aby zwiększyć poziom. Krótko: jazda raz w tyg nie nauczy dobrej jazdy ani DOBREGO radzenia sobie z koniem, jeśli stanie na tym raz w tygodniu i to sporadycznie. Tak pisze ktoś kto nie stanął na pewnym progu doświadczeń- czyli zwyczajnie ma niewielkie alb żadne.

G..o prawda Prowokujesz mnie, ale na razie dam sobie spokoj, napiszę tylko: moje dziewczynki nie poszły dalej z braku moich umiejętnosci by dalej dobrze je szkolić. Poszly do trenera, bo to on, a nie ja, zajmował się grupą skokową, ot prosta przyczyna...A poszły tam dlatego, ze dobrze sobie radziły z koniem ujezdzeniowo.I nie, nie zwiekszyły jazd.

Cytat

I na koniec visenna: Pochwaliłaś się jak to byłaś dobra w łapaniu kruczków w szkole? Szkoda tylko ,że te łapanki kruczków czasem przesłaniają ci całość czyjejś wypowiedzi w jej szerszym kontekście.. To ja też się pochwalę miałam celujący na egzaminie z tematów szkolenia adeptówi ogólnie o rekreacji, prowadzeniu konia i szkolenia ludzi:)I ostatnie: nie muszę się z tobą zgadzać tylko dlatego,że jesteś modem na swym /tym forum. Nikt nie musi, każdy ma prawo do poglądów , wy macie takie ,ja,ktoś ma inne i koniec, poprzestańmy na tym. OK ?

eeehhhh...był tu elaborat, ale uznałam, ze bez sensu jest ciągniecie tego, bo z tobą jak z...no lepiej nie tykać, bo będziesz to ciągnąć w nieskończoność, zatem, usuwam- zostawiam tylko to: raczej nie jestes osobą, z którą dyskutowałabym o szkoleniu koni czy jezdzców
ps. moj nick pisze się wielką literą.

Pozdrawiamy. Visenna, Loki, Goofie
Szanuj moda swego, mozesz mieć gorszego

dekora napisał(a):

Krótko: jazda raz w tyg nie nauczy dobrej jazdy ani DOBREGO radzenia sobie z koniem,

Znów piszesz głupoty
Mam nadzieję, że jak wejdzie tu jakiś początkujący i przeczyta ten bzdet, to w to nie uwierzy i nie porzuci jazdy konnej, bo np. nie stać go na częste jazdy.