Serwis qnwortal.com wykorzystuje "ciasteczka". Więcej w naszej polityce Cookies.

Społeczność jeździecka czeka na Ciebie

Już dziś dołącz do internetowej społeczności jeździeckiej skupiającej pasjonatów i profesjonalistów hippiki.


  • skupiamy 19 tysięcy Koniarzy
  • ponad 900 wartościowych artykułów
  • ponad 600 tysięcy zdjęć
  • ciekawe dyskusje
  • ludzie pełni pasji
  • fotorelacje z zawodów
  • rozbudowana baza rodowodowa
  • giełda koni i ogłoszenia

Masz już swój profil?

Zostań członkiem społeczności

* powyższe proste pytanie ma na celu
ochronę przed automatami spamującymi


Korzystanie z serwisu jest darmowe. Pełny dostęp uzyskasz po zarejestrowaniu się.
Dołączenie do nas nie zajmie więcej niż 30 sekund.

Twoje konto



Zobacz też

Kalendarz jeździecki

Marzec 2023

PnWtSrCzwPtSobNd
  1
 
2
 
3
 
4
 
5
 
6
 
7
 
8
 
9
 
10
 
11
 
12
 
13
 
14
 
15
 
16
 
17
 
18
 
19
 
20
 
21
 
22
 
23
 
24
 
25
 
26
 
27
 
28
 
29
 
30
 
31
 
 
Brak zaplanowanych wydarzeń na dzisiaj...

Wasza opinia

Gdzie jest paszport Twojego konia?








Głosy: 1877 Opinie: 3




» Forum koniarzy » Jazda Konna » Jeżdziec w okularach.


Napisz nowy temat
festinka » Nie Gru 28, 2008 16:15   Przewiń do następnego postaIdź do ostatniego posta na stronie

festinka


Stajenny
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 322


Status: Offline


ja bez okularów juz nigdzie się nie ruszam, bo mam -2 + astygmatyzm i wolę nei ryzykować szczególnie, że ostatnio poruszam się samochodem Puszcza oko

a w okularach zapewniam da się jeździć konno, a nawet grać w siatkówkę Uśmiechnięty w LO cały sezon grałam w sls i przeżyłam Uśmiechnięty
Post » Wysłany: Nie Gru 28, 2008 16:15 Zobacz profil autora PW
shilla1 » Pią Sty 02, 2009 17:56   Idź do góry stronyPrzewiń do poprzedniego postaPrzewiń do następnego postaIdź do ostatniego posta na stronie

shilla1



Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 21
Skąd: szczecin

Status: Offline

W moim przypadku okulary na jeździe to całkowite bezpieczeństwo. Moja wada wzroku -2,5 i 3,5 nie pozwala na bezpieczną jazdę w teren bez nich /jeżdżę tylko w tereny/. Dzisiejsza optyka pozwala na
bardzo dokładne dopasowanie oprawek, nie miałam wypadku, aby mi się zsunęły z nosa.Jedyna niedo-
godność, to jazda w okularach w czasie deszczu. potrafią zaparować i niewiele w nich wtedy widać.
Post » Wysłany: Pią Sty 02, 2009 17:56 Zobacz profil autora PW
costa11 » Pon Sty 19, 2009 17:23   Idź do góry stronyPrzewiń do poprzedniego postaPrzewiń do następnego postaIdź do ostatniego posta na stronie

costa11



Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 3
Skąd: Wrocław

Status: Offline

Ja mam dość dużą wadę, bo -3, w każdym razie bez okularów jestem praktycznie ślepa. I w moim przypadku okulary w niczym nie przeszkadzają- no, może podczas jakiegoś intensywnego galopu na hali tak zaparowują, że i tak nic nie widzę, ale podczas upadków- przynajmniej moich- nic się nie wydarzyło, wręcz ochroniły oczy przed nasypaniem się do nich większej ilości piasku. I jak ktoś już napisał, człowiek ma odruch chronienia głowy podczas upadku, więc prawdopodobieństwo poharatania twarzy nie jest duże. No i dużą rolę pełni też dopasowanie do nosa- żeby oprawki się z niego nie ześlizgiwały Uśmiechnięty
Post » Wysłany: Pon Sty 19, 2009 17:23 Zobacz profil autora PW
ewelinah00 » Pon Sty 19, 2009 18:06   Idź do góry stronyPrzewiń do poprzedniego postaPrzewiń do następnego postaIdź do ostatniego posta na stronie

ewelinah00



Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 19
Skąd: Nowa Sarzyna

Status: Offline

na pewno jakies niebezpieczenstwo jest,ale cóz to już Uśmiechnięty Przewraca oczyma Puszcza oko zależy od jeżdzca
Post » Wysłany: Pon Sty 19, 2009 18:06 Zobacz profil autora PW
Rydon » Pon Kwi 13, 2009 19:33   Idź do góry stronyPrzewiń do poprzedniego postaPrzewiń do następnego postaIdź do ostatniego posta na stronie

Rydon



Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 6
Skąd: Koszalin

Status: Offline

Noszę okulary, bo bez nich nie dam rady (-2,5 i -3).
Soczewek nie noszę, bo nie mogę z powodu alergii na pyłki.
A z tym niebezpieczeństwem podczas upadku to tak jak z normalnym wypadkiem (np. samochodowym). Jak są dopasowane to nic nikomu sie nie powinno stać.
Post » Wysłany: Pon Kwi 13, 2009 19:33 Zobacz profil autora PW Odwiedź stronę autora
Jariska » Pon Kwi 20, 2009 10:22   Idź do góry stronyPrzewiń do poprzedniego postaPrzewiń do następnego postaIdź do ostatniego posta na stronie

Jariska

Jeździec

Jeździec
Dołączył: 07 Cze 2007
Pochwał: 1
Ostrzeżeń: 1
Posty: 1456


Status: Offline

Od 3 lat używam soczewek kontaktowych.
Zdecydowałam się na nie po pewnym wyjeździe w teren, tj. wracając spokojnym stępem, majstrowałam coś przy aparacie, nagle zza krzaków wyskoczyła sarna, koń się spłoszył, prawodpodobnie "noski" w okularach poluźniły, w skutek czego- zsunęły z nosa i wylądowały na ziemi. Niestety nie zdążyłam przekazać, jadącej za mną koleżance, żeby je ominęła. Takim sposobem, pozbyłam się nowych okularów.
Dlaczego nowych? Bo to była już 3 para w ciągu 2 miesięcy. Nie pamiętam, co się stało z pierwszą, ale wiem, że druga wypadła mi z kieszeni kamizelki, podczas czyszczenia konia, nie zauważyłam tego i potem je zdeptałam Przewraca oczyma Pokazuję język
Miałam dość wybierania oprawek, płacenia wcale nie małej kwoty i pilnowania, żeby były całe. Pamiętam też, że denerwowały mnie podczas treningu skokowego- trener ustawił dość ciekawy, skomplikowany i wymagający "oczu w koło głowy" parkur, a ja dostawałam szału z okularami, bo przy każdym spojrzeniu pod większym kontem w którąś stronę, widziałam oprawki.

Z soczewek jestem bardzo zadowolona Uśmiechnięty Serdecznie polecam. Szybko nauczylam się je zdejmowac i zakładać, teraz chyba w każdych warunkach potrafię to zrobić xD (wypróbowałam m.in: samochód, pociąg, tramwaj, autobus, stajnia, lekcja, impreza...). Życie nauczyło, że jednak warto zawsze mieć przy sobie pojemniczek na soczewki, w którym jest świeży płyn Uśmiechnięty Czasem się zdarzy, że coś wleci/ wpanie do oka, soczewki sie zakurzą czy wyschną (wówczas widzisz nieco jak przez mgłę; jest się zmęczonym; lub po prostu coś tam nam przeszkadza), jak cały dzień spędzam w stajni, ale jeśli mam ze sobą pojemnik, to nie ma problemu.
Naprawdę bardzo polecam soczewki Uśmiechnięty ja w ciągu dnia nie pamiętam, że mam je na sobie, a od kiedy je noszę, moja wada zwiększyła się jedynie o 0,25 D (nosząc okulary przez 1,5 roku, regularnie wzrastała z -0,75 D do - 1,5 D). Teraz mam - 1,75. (i spotkałam się z takową teorią, że soczewki spowalniają pogłębianie się wady wzroku, może coś w tym jest...)
Używam Acuvue 2 Johnson&Johnson. Kupuję opakowanie po 3 pary soczewek, bo nie wiedzieć czemu, ten "model", został częściowo wycofany z rynku i trudno je zdobyć na zawołanie. Zazwyczaj czekam aż sprowadzą, ale warto.
Próbowałam używać też Acuvue Advance with hydraclear, tej samej firmy, ale choć niby są lepsze, ja kupiłam je dwukrotnie i w obu przypadkach po 2 dniach, wylądowały w koszu. Łatwo je uszkodzić, nie wiem... używałam ich tam samo jak tych moich (spróbowałam tych, bo łatwo je dostać), a jakoś nie były całe Pokazuje język zresztą źle się w nich czulam i chciałam je jak naszybciej zdjąć.
Post » Wysłany: Pon Kwi 20, 2009 10:22 Zobacz profil autora PW
coste » Nie Maj 10, 2009 15:03   Idź do góry stronyPrzewiń do poprzedniego postaPrzewiń do następnego postaIdź do ostatniego posta na stronie

coste


Adept Jeździecki
Dołączył: 27 Kwi 2009
Posty: 51
Skąd: z Wrocławia

Status: Offline

Tak, to prawda, że soczewki są dużo wygodniejsze (swoją drogą, polecam soczewki korekcyjne - zakada się na noc, w dzień widzi idealnie, tyle że kosztują 2 tys. zł [starczeją na ok 4 lata]), ale niektórzy albo nie mogą nosić soczewek, albo nie chcą Puszcza oko A okulary nie takiestraszne, jak je malują...
Zszokowany
Post » Wysłany: Nie Maj 10, 2009 15:03 Zobacz profil autora PW
Siurek » Nie Maj 10, 2009 15:58   Idź do góry stronyPrzewiń do poprzedniego postaPrzewiń do następnego postaIdź do ostatniego posta na stronie

Siurek

Jeździec Doskonały

Jeździec Doskonały
Dołączył: 22 Sty 2005
Pochwał: 2
Ostrzeżeń: 2
Posty: 4008
Skąd: mam wiedzieć?

Status: Offline

Ja kiedyś nosiłam soczewki, teraz noszę okulary, bo soczewki podrażniły mi oczy niesamowicie, robię w okularach wszystko, oprócz kąpania się i spania, trenuję normalnie, w niczym mi nie przeszkadzają, a poza tym mimo tego, że umiałam szybko i sprawnie zdejmować i zakładać soczewki, to okulary są wygodniejsze, bo zawsze możesz zdjąć lub założyć od razu. Puszcza oko
Poza tym, przy szybkim galopie, bądź zakurzonej ujeżdżalni soczewki wysuszały się, obraz robił się mętny.
Lepiej mi w okularach, zapominam w ogóle, że mam je na nosie. Puszcza oko
Post » Wysłany: Nie Maj 10, 2009 15:58 Zobacz profil autora PW
Akacja13 » Pią Maj 15, 2009 16:22   Idź do góry stronyPrzewiń do poprzedniego postaPrzewiń do następnego postaIdź do ostatniego posta na stronie

Akacja13


Stajenny
Dołączył: 04 Maj 2006
Ostrzeżeń: 2
Posty: 232
Skąd: Szczecin

Status: Offline

ja w okularach jeździłam kilka dobrych lat Bardzo wesoły spadałam nie raz i nic się nie stało Uśmiechnięty bardziej denerwował mnie fakt, że musiałam je bez przerwy poprawiać ;p do cierpliwych nie należę i jeżdżę aktualnie w soczewkach i jest o niebo lepiej Puszcza oko "I promise nothing, but I´m ready for anything."
Post » Wysłany: Pią Maj 15, 2009 16:22 Zobacz profil autora PW Wyślij email
Megan93 » Czw Mar 04, 2010 18:43   Idź do góry stronyPrzewiń do poprzedniego postaPrzewiń do następnego postaIdź do ostatniego posta na stronie

Megan93



Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 49
Skąd: Opole

Status: Offline

Ja jeżdżę w soczewkach już parę lat od wypadku w terenie, gdzie gałąź zahaczyła mi o okulary prawie je strącając (w ostatniej chwili je złapałam). Teraz używam tylko soczewek i nigdy nie miałam z nimi problemów, nawet na hali Pokazuje język Nie parują i najważniejsze nie trzeba ich poprawiać Uśmiechnięty Plus, moim zdaniem jest bezpieczniej, sama spadłam z konia twarzą w piach i gdybym miała w tedy okulary to niezbyt dobrze by się to skończyło. Tak więc podsumowując polecam wszystkim soczewki Uśmiechnięty
Post » Wysłany: Czw Mar 04, 2010 18:43 Zobacz profil autora PW Wyślij email
krzysztoftzr » Wto Paź 23, 2012 22:30   Idź do góry stronyPrzewiń do poprzedniego postaPrzewiń do następnego postaIdź do ostatniego posta na stronie

krzysztoftzr


Koniuszy
Dołączył: 06 Lut 2012
Posty: 474
Skąd: Poznań

Status: Offline

Ja jeżdze w okularach odkąd pamiętam. nie przeszkadzają mi zbytnio jedyny minus to jak jest mgła to parują albo czasami mi się zsuwają z nosa troche. nie wyobrażam sobie jazdy w soczewkach.
Post » Wysłany: Wto Paź 23, 2012 22:30 Zobacz profil autora PW
eliza_burza » Wto Paź 23, 2012 22:39   Idź do góry stronyPrzewiń do poprzedniego postaPrzewiń do następnego postaIdź do ostatniego posta na stronie

eliza_burza

Lansjer

Lansjer
Dołączył: 04 Wrz 2010
Posty: 1585
Skąd: Kamionki

Status: Offline

Okulary to nie taki koniec świata.
Tzn. jak jest deszcz to marudzę, że nie mam wycieraczek.
Jak mi zaparują, też marudzę.

Ale ogólnie jest w porządku.
Kupuje tylko, nieco większy toczek, aby mi się boki oprawek nie wciskały w głowę, bo dostaje kilkudniowej migreny od tego. Jak mam toczek, nieco większy, luźniejszy to spoko.
Post » Wysłany: Wto Paź 23, 2012 22:39 Zobacz profil autora PW Odwiedź stronę autora
Dreamer113 » Wto Paź 23, 2012 22:49   Idź do góry stronyPrzewiń do poprzedniego postaPrzewiń do następnego postaIdź do ostatniego posta na stronie

Dreamer113


Pomocnik Stajennego
Dołączył: 02 Lis 2011
Posty: 191


Status: Offline

Akurat kiedy zaczęłam jeździć, już miałam soczewki. Tylko raz jeździłam chyba w okularach, w te wakacje, bo soczewki mi się skończyły i tata zapomniał kupić. Ogólnie nie zrobiło mi to większej różnicy, ale wiem z życia, że soczewki są jednak lepsze. Nie mam jakichś mocno wrażliwych oczu, więc soczewki mi nie przeszkadzają. Łatwo się je zakłada i zdejmuje, chociaż czasami na zmęczonych oczach nie są zbyt przyjemne... Ale krople do oczu i da się wytrzymać. No i jeszcze cena nieco odstrasza. Ale jednak pole widzenia jest większe, nie uciekają gdzieś jak okulary i bezpieczniejsze też to jest; wiadomo, że zawsze można niefortunnie zlecieć, a ja jestem zdania, że trzeba jeździć tak, by było jak najbezpieczniej. Czyli obowiązkowo kask, akurat kamizelka to nieszczególnie... Może się skuszę przy jakichś większych skokach. Puszcza oko
No i okulary trącisz palcem i już kiepsko widzisz, a z soczewkami takiego problemu nie ma.
Ogólnie okulary noszę od trzeciej klasy podstawówki - zimy dokładnie - a soczewki kupiłam sobie na koniec szóstej klasy, teraz jestem w pierwszej liceum. Po prostu miałam już dość okularów. Obecnie nawet w dni wolne, jak siedzę cały dzień w domu czy coś, to zwykle zakładam soczewki; są o ćwiartkę mniejsze od okularów, w których strasznie oczy mi się męczą. W ogóle mam dużą wadę wzroku. Są plusy i minusy, najlepiej, żeby każdy spróbował na własnej skórze. Ale przynajmniej kilka dni, bo przez pierwsze wiadomo, że oczy szybciej wysychają. Ogólnie teraz jestem zdecydowanym zwolennikiem soczewek. Chociaż namiastka normalnego wzroku.
Jeju, ja to zawsze muszę się rozpisać.
Post » Wysłany: Wto Paź 23, 2012 22:49 Zobacz profil autora PW
krzysztoftzr » Wto Paź 23, 2012 23:57   Idź do góry stronyPrzewiń do poprzedniego posta

krzysztoftzr


Koniuszy
Dołączył: 06 Lut 2012
Posty: 474
Skąd: Poznań

Status: Offline


ja już się przyzwyczaiłem do okularów chodź zdarza się mi jeździć bez nich czasami ale wtedy mam gorsze pole widzenia.
Post » Wysłany: Wto Paź 23, 2012 23:57 Zobacz profil autora PW
Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu
Pokaż posty:  |   Skocz do:  


» Forum » Jazda Konna » Jeżdziec w okularach.

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum