Natural - materiały

Cytat

Viśka przeczytaj artykuł w nowym ŚK o  naturalu.

Nie nazywaj mnie per "Viśka", bardzo uprzejmie Cię proszę I również nie zgadzam się z tym że np 7 gier, zabawa w zaufanie czy praca nad szacunkiem może zaszkodzić. Jakby tak było toby szkoleniowcy nie robili z tego filmow i nie opisywali tego w necie i książkach. To nie ma być praca z ogierami które nieudolne dominowanie może rozsierdzić, tylko ze zwykłym koniem.

Cytat

Viss, spróbuj się wkręcić jako wolny słuchacz.

Ja byłam u Makaca na L3, u Ginko na L1 i L2.


Czemu piszecie żebym tam coś przeczytała, czy gdzieś się wkręciła - pisałam że to nie o mnie chodzi, ja jak mam jakiś problem to dzwonię do Wojtka G., albo umawiam się z J.Sawką żeby odwiedził mnie kiedy będzie w okolicach Szczecina To chodzi o moją koleżankę, która chciałaby się zajmować Brunem, ale moimi metodami. Do wyżej opisanych szkoleniowców nie mogę jej wysłać, bo są daleko a przez telefon sie za wiele nie nauczy. Ja nie potrafię jej tego nauczyć, bo sama jeszcze tego za dobrze nie ogarnęłam i robię masę błędów i nie umiem jej np wytłumaczyć jak to zrobić, żeby zadziałać na konia większą energią i rezultat jest taki, że na okólniku nie potrafi zmusić chłopaka nawet do zakłusowania. Na kurs oczywiście chce jechać, ale nie ma pieniedzy żeby jechać gdzieś daleko, więc musimy czekać aż znów w naszej okolicy będzie któryś z JNBT i zrobi jedynkę, a do tego czasu poprosiła mnie o jakieś materiały, żeby mogła poczytać i popróbować i też na ewentualnym kursie nie była taka zupełnie zielona


ps. Ritka, wkręcić sie jako wolny słuchacz to też nie tak do końca, bo to co prawda sporo taniej, ale też jednak kasa, np teraz na Wełtyń z Sawką wolny słuchasz 300 zł.. a jak ona jest młoda mężatka z niemowlęciem, to wiesz, każda kasa się liczy.No i dochodzi jeszcze to, że jak tylko słuchasz a nie spróbujesz tego z koniem, to szybko sie to zapomina

krzysztoftzr napisał(a):

Nie radze próbować naturala beż uprzedniego przeszkolenia bo można zrobić dużo szkód niż porzytku. Viśka przeczytaj artykuł w nowym ŚK o  naturalu.

Visenna napisał(a):

Inna sprawa że być może co poniektórym szkoleniowcom zależy, żeby laicy tak myśleli, że bez 3-dniowego kursu za 800zł ani rusz.. ...na czymś trzeba zarabiać a wiedza kosztuje, byle tylko zachować zdrowe proporcje, ale niektorzy nie zachowują

Dokładnie

BlackPearl napisał(a):

Jak ktoś ma rozsądek,to tylko czytając wyciągnie wnioski,które zmienią jego podejście do konia.... Warto czytać i kształtować swój kontakt z koniem.

Podnoszę choćby na podst m.in. swego doświadczenia/ przeżycia przy koniach pewnych rzeczy na nowo;)
A swoją drogą coś musi siedzieć w człowieku, energii nie można się nauczyć, ma się w sobie jajco albo nie, jeśli ktoś nie ma w sobie pewnego zmysłu to i 10 kursów nie zmieni jego postępowania do konia..ma się ,,jaja" albo natura ich poskąpiła.. i piszę to na podst. obserwacji innych.

Visenna napisał(a):

Inna sprawa że być może co poniektórym szkoleniowcom zależy, żeby laicy tak myśleli, że bez 3-dniowego kursu za 800zł ani rusz.. Toż jakby opisywali wszystko w necie, toby Uniwersytety Pro Hippico Bono czy inne lvl 4 harmony nie przynosiły zarobku, na ktory są wycyrklowane. Nie bez powodu jesli pewnemu szkoleniowcowi zadać pytanie nie z z zakresu danego lvlu to odpowiedz będzie jedna: "tego się dowiesz na nastepnym kursie". Bo te kursy są nastawione najpierw na kasę, a dopiero w nastepnej kolejności na dobrostan koni. Czy to źle? Pewnie nie, na czymś trzeba zarabiać a wiedza kosztuje, byle tylko zachować zdrowe proporcje, ale niektorzy nie zachowują

Z tym, że Uniwersytet Pro Hipico Bono z naturalem ma chyba niewiele wspólnego
Mnie to właśnie razi, że ten cały natural stał się taki modny, że Ci wszyscy instruktorzy naturalu zarabiają nie małą kasę na ludzkiej naiwności. Marketingowcami są świetnymi, trzeba im przyznać Jak dla mnie to takie wmawianie ludziom, że nie poradzą sobie ze swoimi jakże trudnymi końmi bez wydawania grubej kasy i zdobywania kolejnych leveli. Ja mam niezbyt miłe doświadczenia z naturalem, ale nie z samymi metodami, tylko tą całą otoczką. Jak dla mnie to takie nabijanie ludzi w butelkę