Już dziś dołącz do internetowej społeczności jeździeckiej skupiającej pasjonatów i profesjonalistów hippiki.
- skupiamy 19 tysięcy Koniarzy
- ponad 900 wartościowych artykułów
- ponad 600 tysięcy zdjęć
- ciekawe dyskusje
- ludzie pełni pasji
- fotorelacje z zawodów
- rozbudowana baza rodowodowa
- giełda koni i ogłoszenia
Korzystanie z serwisu jest darmowe. Pełny dostęp uzyskasz po zarejestrowaniu się.
Dołączenie do nas nie zajmie więcej niż 30 sekund.
Warning: html_entity_decode(): charset `iso-8859-2' not supported, assuming utf-8 in
/var/www/qnwortal.com/includes/bbcode.php on line
1092
Ulala |
» Sob Mar 10, 2007 15:10     |


Szwoleżer
Dołączył: 21 Sie 2006
Zakaz pisania Posty: 2495
Skąd: Wrocław
Status: Offline
|
Ja za naturalem nie przepadam ponieważ, jego zwolennicy widza w klasyce samo ZŁOO! Czytałam parę artykułów o tym, z paroma tezami sie nie zgadzałam (nie wiem np. po cholerę mi zgięcia boczne... ustępowanie od wędzidła czy coś tym stylu? nie rozumiem... ), ale większość rzeczy była dla mnie zupełnie oczywista, nie było to dla mnie nic nowego. Nie rozumiem po co te wszystkie ee zabawy. Myślę, że wiele bardziej konia stresuje niż daje mu przyjemności.
Jedyne co "naturalne" mi się podoba to Nevzerow.
|
» Wysłany: Sob Mar 10, 2007 15:10
|
Bonita24 |
» Sob Mar 10, 2007 15:16     |

Koniuszy
Dołączył: 09 Mar 2007
Posty: 527
Status: Offline
|
natural ok,nic do niego nie mam,wrecz przeciwnie-jest pomocny-choc metod Parellego nie stosuje(wole M.Robertsa)
jedynie co mnie denerwuje to,ze niektore osoby tak chca sie "znaturalizowac"+konia tez ze wszytsko co nienaturalne to jest bee
jezdza na oklep bo siodło nienaturalne-a czymze jestesmy my-my na gdzbiecie konia tez jestesmy czyms nienaturalnym ......na wolnosci nikt by mu nie telepał sie po grzbiecie;)
jeszcze kwestia naduzywania kantarków sznurkowych-czyli puszczanie w nim konia na wybieg-od tego jst zwykły kantar-chyba bardziej bezpieczny dla konia(jak łazi po wybiegu bez człowieka)
|
» Wysłany: Sob Mar 10, 2007 15:16
|
ritka |
» Sob Mar 10, 2007 15:37     |


Szwoleżer
Dołączył: 07 Lip 2004
Ostrzeżeń: 1 Posty: 2113
Status: Offline
|
Nie brałam udzialu w żadny kursie, ale w mojej stajni teraz jest dużo westowców i mam okazje przyglądać się pracy sposobem Pata Parelliego. Dla mnie wygląda to jak zwykła tresura i pomarańczowym batem w ręce . A dodam, że robią to kompetentni ludzie, którzy napewno wiedzą o co chodzi.
Jestem jak najbardziej za natural, bo wiem, jaki efekt może przynieść koniom o zniszczonej psychice, albo pomóc z pracą z młodymi końmi, ale nie przesadzajmy. Natural nie jest zupełnie naturalny, a i ma swoje odchylenia tak samo jak i klasyk
pzdr
|
» Wysłany: Sob Mar 10, 2007 15:37
|
jasmina |
» Sob Mar 10, 2007 20:46     |


Pomocnik Luzaka
Dołączył: 30 Gru 2006
Pochwał: 1 Ostrzeżeń: 1 Posty: 2889
Skąd: Dolnosląskie
Status: Offline
|
Ulala to ze niektorzy widzą w klasyce zlo to nie moja wina, ja klasycznie nie byłam w stanie rozwiązac niektorych problemów a natural podoba mi się za to ze dobrze tłumaczy- dobra klasyka jest dobra, nie watpię i mozliwe że gdybym odrazu trafiła do dobrej klasycznej szkoły to obyłabym się bez naturalu, ale tak nie było i natural był dla mnie nowością. Dlatego tak mi się spodobał. Teraz jak poznaje dobrą, prawdziwą klasyke to jest ona dla mnie naturalna... A kantar sznurkowy i zgięcie boczne- to tylko kilka metod naturalnych, niektórzy naturalsi jeżdżą na wędzidle od poczatku i konie żyją, wędzidło złe nie jest- o ile nie używa się go źle.
I takie jest moje zdanie.... /a przeciwicy naturalsow? Trudno... Nie zmusze nikogo... Ale to coś więcej niż tresura i ja odczułam ogromną różnice między klasykiem(tym moim dawnym) a obecną sytuacją- i to mi odpowiada.
"Dobra klasyka i natural są bliżej siebie niz niektórym się wydaje"- tak określa to Monika Damec i ma 100% racji...
|
» Wysłany: Sob Mar 10, 2007 20:46
|
Poniara-Inka |
» Nie Mar 11, 2007 14:28     |

Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 36
Status: Offline
|
Kolejny mit, który bardzo opornie wlazł mi do głowy. Koniki nie są słodkie i urocze. Małe dziewczynki w stajni zakrakałyby mnie gdybym powiedziała to na forum stajni. No bo jak to, konik nie jest w stanie nikogo skrzywdzić. A właśnie, że jest. Trudno było mi pojąć, że inka czasem potrafi być wredna. Dzisiaj mam pokaleczoną rękę (brak używania rękawiczek wyszedł mi bokiem), bo inka chciała się zerwać z liny i obtarłam sobie rękę. Jak jest wkurzona potrafi mnie ugryźć z pełną perfidią.
I kolejna rzecz to agresja a stanowczość i 4 faza. Przyznaje bałam się używać 4 fazy. Uważałam, że ja przecież nie mogę uderzyć inki. I tak rosła pozycja Inki, która potrafiła mnie ugryźć i odgonić, kierowała mną jak chciała. Teraz przestałam się bać 4 fazy. Kiedy trzeba stosuje ją i jest o niebo lepiej. Z koniem nie możemy dogadać się słowami więc musimy dogadać się czynami. Jeśli konie w swoim jeżyku używają kopnięć, to dlaczego my mamy postępować wbrew naturze.
|
» Wysłany: Nie Mar 11, 2007 14:28
|
fanelia |
» Nie Mar 11, 2007 15:25     |


Lansjer
Dołączył: 09 Wrz 2004
Posty: 1754
Status: Offline
|
Zgadzam się z wiekszoscia Was tutaj Nie uczylam sie w dobrych szkolkach, wiem ze wielu rzeczy nauczono mnie źle i niepotrzebnie. Dopiero po spotkaniu z naturalem zaczelam zastanawiać się nad tym, co robię źle, jak to wplywa na moja komunikacje z koniem, a raczej jej brak i co moge poprawic... Dopiero natural otworzyl mi furtke do zrozumienia siebie i konia (napisze wiecej cos pozniej, bo goscie mi sie zwalili )
|
» Wysłany: Nie Mar 11, 2007 15:25
|
marlin1990 |
» Nie Mar 11, 2007 15:39     |

Stajenny
Dołączył: 29 Gru 2006
Posty: 303
Skąd: Lubin
Status: Offline
|
Moim zdanie natural jest taką samą jak każda inna szkoła jazdy i tak jak każda inna może krzywdzić konia, ale jej podstawowym zadaniem jest porozumienie ze zwierzakiem. Nie rozumiem ludzi, którzy stosują naturala i twierdzą, że wszystko inne jest dla konia złe i nie naturalne, a czy zamknięcie w boksie i dosiadający go człowiek są naturalne? Nie wydaje mi się! Osobiście jeżdżę klasycznie, ale podobają mi się niektóre metody z naturala i w miarę możliwościu usiłuję coś przejąć, może "naturalni" też powinni się otworzyć na inne szkoły jazdy?
|
» Wysłany: Nie Mar 11, 2007 15:39
|
jasmina |
» Nie Mar 11, 2007 15:55     |


Pomocnik Luzaka
Dołączył: 30 Gru 2006
Pochwał: 1 Ostrzeżeń: 1 Posty: 2889
Skąd: Dolnosląskie
Status: Offline
|
natural nie krzywdzi konia nigdy- chyba ze każde uzycie siły nazywasz krzywdzeniem... Jeżeli ktoś mówi ze jest "naturals" a konia krzywdzi to naturalsem nie jest.... Może ktoś powie to samo o klasyku- zgodze się jeśli nazwiemy klasykom tylko to co dobre, to co niesie tradycja jexdziecka itp.
co do fazy 4- poniaro- 100% racji! Tylko z tą fazą trzeba naprawde ostrożnie(zwłaszcza jeśli ktoś tak jak ja ma "predyspozycje" do popadania w emocje i nadużywania wtedy fazy 4). Najważniejsze to wyczuć kiedy koń nie moze czegoś wykonac i pomóc mu w tym, a kiedy koń nie chce czegoś wykonac i pokazać mu że to jest wygodniejsze:)
|
» Wysłany: Nie Mar 11, 2007 15:55
|
Dakarella |
» Nie Mar 11, 2007 16:14     |


Pomocnik Luzaka
Dołączył: 19 Maj 2005
Posty: 2719
Skąd: Poznań
Status: Offline
|
jasmina napisał(a):
natural nie krzywdzi konia nigdy
Sam natural nie. Jak już ktoś wyżej napisał jest szkołą jazdy, taką samą jak wiele innych.
Nie podoba mi się wyłącznie to, że stał się taki rozpowszechniony i dla wszystkich. W klasyku rekreant nie śmiga po miesiącu na munsztuku, a ludzie zafascynowani naturalem bardzo często po przeczytaniu książki Robertsa czują się wielkimi znawcami i trenerami.
Nie zrozumcie mnie źle, bo nie chcę nikogo urazić. Tak się jednak składa, że znam osoby, które w ten sposób postępują, bo to co pisze Monthy wydaje im się takie proste i oczywiste. Idzie taki ktoś do sklepu, kupuje sznurkowy kantar, pomarańczowy bat i już czuje się kimś. Czuje się lepszy od wszystkich klasyków, którzy nagle w jego mniemaniu o więzi z koniem nie mają pojęcia...
Niestety widziałam też konie, po takim "naturalnym szkoleniu", histerycznie reagujące na bat, a często nawet na obecność człowieka. I nie był to jeden przypadek.
Podkreślam, natural jest świetną sprawą jeżeli praktykują go ludzie rozsądni i doświadczeni, a nie każdy, kto przeczytał książkę...
Szczęście to garść pełna wody...
|
» Wysłany: Nie Mar 11, 2007 16:14
|
fanelia |
» Nie Mar 11, 2007 17:32     |


Lansjer
Dołączył: 09 Wrz 2004
Posty: 1754
Status: Offline
|
Popieram Dakarellę szczerze mowiac tez mam tendencje do popadania w samozachwyt po przerobieniu jakiejś książki, ale potem zawsze rzeczywistość pokazuje wszystkie błędy i zniża mnie do poziomu robaka w prochu Slusznie to Dakarello zauważylasz, ze naturalsem nie staje się po rozpoczeciu stosowania tych technik, tylko po wielu, wielu latach... Moim zdaniem niekompetentni ludzie, o ktorych mówisz, robia o wiele wiecej zlego niz myslą... zreszta kazdy niedoswiadczony jezdziec Dlatego tak wazna jest praktyka - i mysle, ze to bardzo wielu ludzi od naturalu odciąga, poniewaz widzą te ciagle zabawy z ziemi, czesto przed kazdą jazdą i myslą- nie to nie dla mnie, nie mam tyle czasu, tyle cierpliwości, konsekwencji, wytrwalosci... Znam takich ludzi, ktorzy chcieliby zająć się naturalem, ale myslą, że wystarczy jeden czy dwa kursy i będzie dobrze, a na codzien nie mogą się do tego zabrać...
|
» Wysłany: Nie Mar 11, 2007 17:32
|
jasmina |
» Nie Mar 11, 2007 18:16     |


Pomocnik Luzaka
Dołączył: 30 Gru 2006
Pochwał: 1 Ostrzeżeń: 1 Posty: 2889
Skąd: Dolnosląskie
Status: Offline
|
dekarella ale to nie jest wina samej metody tylko niewłasciwej interpretacji- wtedy to już naturalne nie jest... Cionajmniej ja tak to widze. Jak dla mnie dobre wydanie klasyku jest godne polecenia- ale wole inną droge, mianowicie SNH:) Dlaczego? Może dlatego ze odrazu nie miałam dobrego nauczyciela(klasycznego)...
Wiem doskonale o czym mówisz, i popieram cię tylko jak już pisałam- taki udawany natural to już nie natural.... mimo że ktoś naczytał się czegośtam....
Fanalia co do tego "jeden czy dwa kursy..." widzialam konie po 1 kursie i jeźdźców- zmi8enili się nie do poznania! ale zaangażowali się w to i naprawde ćwiczyli:)
A na kursie L1 byl gostek co wszystko olewał, on popristu nie chcial się uczyć. I co? Czy to ze wydal kupe kasy mu coś dało?
|
» Wysłany: Nie Mar 11, 2007 18:16
|
Dakarella |
» Nie Mar 11, 2007 19:18     |


Pomocnik Luzaka
Dołączył: 19 Maj 2005
Posty: 2719
Skąd: Poznań
Status: Offline
|
Jasmina, czy ja powiedziałam, zę to wina metody? Do samej metody zupełnie nic nie mam, chociąz jej nie stosuję. Nawet w jeździe klasycznej odnajdujemy jednak naturalne elementy.
Chodziło mi tylko o to, żeby nie popadać w skrajności i, jak napisała Fanelia w "samozachwyt". Dobrze, że coraz więcej ludzi rozumie w czym rzecz.
Szczęście to garść pełna wody...
|
» Wysłany: Nie Mar 11, 2007 19:18
|
jasmina |
» Nie Mar 11, 2007 19:26     |


Pomocnik Luzaka
Dołączył: 30 Gru 2006
Pochwał: 1 Ostrzeżeń: 1 Posty: 2889
Skąd: Dolnosląskie
Status: Offline
|
Dakarella taka skrajność towarzyszy zwykle początkującym naturalsom, oni na początku gubią się troche i buntują przeciwko wszystkiemu co "nienaturalne". Ja tez to przerabiałam ale w ramach szeroko pojętej edukacji zrozumiałam błąd i otworzyłam się na to co inne.
Moim zdaniem bez elementow naturalu takich jak zaufanie, respekt itp, nie ma mowy o tym żeby stworzyć z koniem rpawdziwą więź, wspólprace itp.
|
» Wysłany: Nie Mar 11, 2007 19:26
|
Dakarella |
» Nie Mar 11, 2007 19:31     |


Pomocnik Luzaka
Dołączył: 19 Maj 2005
Posty: 2719
Skąd: Poznań
Status: Offline
|
jasmina napisał(a):
Moim zdaniem bez elementow naturalu takich jak zaufanie, respekt itp, nie ma mowy o tym żeby stworzyć z koniem rpawdziwą więź, wspólprace itp.
Owszem, masz sporo racji. Poza tym każdy, kto chce być dobrym jeźdźcem musi wiedzieć, co to respekt i zaufanie, oraz więź z koniem. Niezależnie od tego, czy jest klasykiem, czy naturalsem.
Pisałam właśnie o tych początkjących naturalsach, którzy przekonani są, że ganiać konia po round penie i kazać mu robić różne rzeczy z ziemi jest sprawą śmiesznie łatwą.
Monthy Roberts stworzył swoistą biblię koniarzy, ale jej znajomość nie wystarczy do natychmiastowego osiągnięcia cudów. Praca, przede wszystkim praca. Tak samo jak w klasyce...
Szczęście to garść pełna wody...
|
» Wysłany: Nie Mar 11, 2007 19:31
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum