Serwis qnwortal.com wykorzystuje "ciasteczka". Więcej w naszej polityce Cookies.

Społeczność jeździecka czeka na Ciebie

Już dziś dołącz do internetowej społeczności jeździeckiej skupiającej pasjonatów i profesjonalistów hippiki.


  • skupiamy 19 tysięcy Koniarzy
  • ponad 900 wartościowych artykułów
  • ponad 600 tysięcy zdjęć
  • ciekawe dyskusje
  • ludzie pełni pasji
  • fotorelacje z zawodów
  • rozbudowana baza rodowodowa
  • giełda koni i ogłoszenia

Masz już swój profil?

Zostań członkiem społeczności

* powyższe proste pytanie ma na celu
ochronę przed automatami spamującymi


Korzystanie z serwisu jest darmowe. Pełny dostęp uzyskasz po zarejestrowaniu się.
Dołączenie do nas nie zajmie więcej niż 30 sekund.

Twoje konto



Zobacz też

Kalendarz jeździecki

Czerwiec 2023

PnWtSrCzwPtSobNd
  1
 
2
 
3
 
4
 
5
 
6
 
7
 
8
 
9
 
10
 
11
 
12
 
13
 
14
 
15
 
16
 
17
 
18
 
19
 
20
 
21
 
22
 
23
 
24
 
25
 
26
 
27
 
28
 
29
 
30
 
 
Brak zaplanowanych wydarzeń na dzisiaj...

Wasza opinia

Gdzie jest paszport Twojego konia?








Głosy: 1907 Opinie: 3




» Forum koniarzy » Porady » Jak rozluźnić przy pracy na lonży?


Napisz nowy temat
Chestnut_Stalion Jak rozluźnić przy pracy na lonży? » Pią Lip 25, 2008 20:46   Przewiń do następnego postaIdź do ostatniego posta na stronie

Chestnut_Stalion

Jeździec Doskonały

Jeździec Doskonały
Dołączył: 12 Maj 2008
Pochwał: 2
Posty: 4120
Skąd: Kamionki k.Poznania/Wrocław

Status: Offline

Mam doczynienia z młodym ogierkiem 2 lata-spokojny,niezłośliwy. Jednym słowem to co od niego wymagasz i co mu wcześniej we właściwy sposób "wytłumaczysz" to robi-nie spiera się. Ale natknełam się ostatnio na2 problemy a mianowicie... zaczął się spinać... zaczął chodzić sztywny,zbity... zamiast wykręcać tak jak zawsze koła to stara się chodzić sztywno po kwadracie-byle po prostej. A Drugim jest to,że na lewo jest ok stęp,kłus,galop a na prawo stęp,kłus... i na tym się kończy. Jak go "pędzę" luzem po okólniku.. na prawo to też nie ma problemu. Przed batem się strasznie opiera... wychodzi tak głową na czołowe i staje. Na lewo starczy głos delikatny sygnał batem (nie chodzi mi o bicie). Zastanawiam się czy może bat nie jest za krótki... bo jest krócióteńki z długim rzemieniem. No nie wiem ale wolę zacząć od rozluźnienia i odbudowy zaufania a potem od galopu....Tu jest dużo problemów w jednym worku. Słyszałam że to taki okres buntu (taki młodzieńczy wiek) że się przyzwyczaiłam do dzieciaka od którego się za dużo nie wymaga a on wymaga od ciebie tylko wiele pieszczot i marchewki. Ale gdy poprzeczka się podniosła i trzeba popracować to czuję że nie daję rady,,żę się do tego nie nadaję. Jak coś idzie nie po myśli mam często ochote uciec sie i poddać.A błędy z dnia poprzedniego wychodzą kolejnego i znów następnego.Ale wiem że muszę coś ztym zrobić więc założyłam temat i czekam na opinie i rady...
Post » Wysłany: Pią Lip 25, 2008 20:46 Zobacz profil autora PW
Figaro_16 » Pią Lip 25, 2008 21:29   Idź do góry stronyPrzewiń do poprzedniego postaPrzewiń do następnego postaIdź do ostatniego posta na stronie

Figaro_16

Lansjer

Lansjer
Dołączył: 20 Sty 2007
Pochwał: 2
Posty: 1997
Skąd: Pustynia Błędowska / Wrocław

Status: Offline

A może zabrać się za to za pół roku? "Prawda - rzekł źrebiec - jednakże, mój bracie,
Chociaż to złoto, przecież to wędzidło".
Post » Wysłany: Pią Lip 25, 2008 21:29 Zobacz profil autora PW Wyślij email
dorena » Pią Lip 25, 2008 21:55   Idź do góry stronyPrzewiń do poprzedniego postaPrzewiń do następnego postaIdź do ostatniego posta na stronie

dorena


Koniuszy
Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 570


Status: Offline

Popieram odpowiedź Figaro 16. To troszkę za wcześnie. Sama mam 2,5 letniego ogiera i dopiero teraz zaczynamy powoli prace na lonży. Ale tylko na kantarku bez żadnych wypinaczy, pasów itp. Lonżujemy się co dwa, trzy dni po 20-30 min. i tylko stęp i troche kłusa bez galopu.
Pamiętaj, że to młody koń, jeszcze rośnie, rozwija się. Nie trudno o kontuzje - ścięgna, stawy.
Jak chcesz zacząć z nim prace to raczej w formie zabawy. Sama nie jestem zwolenniczką "naturala" ale 7 gier to dobry początek.
Życze powodzenia.
Post » Wysłany: Pią Lip 25, 2008 21:55 Zobacz profil autora PW
optysia » Pią Lip 25, 2008 22:18   Idź do góry stronyPrzewiń do poprzedniego postaPrzewiń do następnego postaIdź do ostatniego posta na stronie

optysia

Lansjer

Lansjer
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1548


Status: Offline

Cytat
A Drugim jest to,że na lewo jest ok stęp,kłus,galop a na prawo stęp,kłus... i na tym się kończy. Jak go "pędzę" luzem po okólniku.. na prawo to też nie ma problemu. Przed batem się strasznie opiera... wychodzi tak głową na czołowe i staje. Na lewo starczy głos delikatny sygnał batem (nie chodzi mi o bicie).

Każdy koń ma jedną stronę lepszą. Musisz być konsekwentna i wymagać.
W jego wypadku gorsza jest lewa strona- czyli nad tym trzeba dłużej pracować.
Nie pozwalaj mu się zatrzymywać. Jeśli koń nie chce zagalopować to znaczy, że jeszcze nie jest gotowy. Daj mu trochę czasu, ale proponuj coiraz galop.
Co do bata.. Bat ma być przedłużeniem Twojej ręki. On się nie może bać ręki (czyli bata). Zapoznaj go z nim. Głasz go batem itd.


Figaro, jeśli średnica okręgu ma wystarczającą miarę to uważam, że nie ma przeciwskazań. Jeśli lonża ma wyegzekwować posłuszeństwo to też bym była za jej stosowaniem Puszcza oko

pzdr
Nie kucajcie w ostrogach... Uśmiechnięty
Post » Wysłany: Pią Lip 25, 2008 22:18 Zobacz profil autora PW Odwiedź stronę autora
jasmina » Sob Lip 26, 2008 7:35   Idź do góry stronyPrzewiń do poprzedniego postaPrzewiń do następnego postaIdź do ostatniego posta na stronie

jasmina

Pomocnik Luzaka

Pomocnik Luzaka
Dołączył: 30 Gru 2006
Pochwał: 1
Ostrzeżeń: 1
Posty: 2889
Skąd: Dolnosląskie

Status: Offline

uważam, ze stanowczo za wczesnie na lonże. Jest wiele innych- mniej obciążających- mozliwości pracy z tak młodym koniem z ziemi, tak aby go nie męczyć i nie nudzić, oraz fizycznie nie przeciążać- a niestety lonża to spore przeciążenie dla stawów.
chodź z nim na spacery, biegaj- rób różnego rdozaju zgięcia boczne, ucz ustepowania od nacisku i sugestii, prowadx pot rudnym terenie i drągach, troche tez na kole rpacuj ale nie więcej niż 2-3 okrążenia. Wtedy krzywdy nie zrobisz a koń zystka i troche elastyczności, i zyskają wasze relacje.
zapraszam blog:
www.agnieszka-jasmina.blog.onet.pl
Post » Wysłany: Sob Lip 26, 2008 7:35 Zobacz profil autora PW Wyślij email Odwiedź stronę autora
Visenna » Sob Lip 26, 2008 8:07   Idź do góry stronyPrzewiń do poprzedniego postaPrzewiń do następnego postaIdź do ostatniego posta na stronie

Visenna


Jeździec Rohanu
Dołączył: 29 Sty 2005
Pochwał: 2
Posty: 10608
Skąd: brać na piwo?

Status: Offline

Cytat
biegaj- rób różnego rdozaju zgięcia boczne,

Na przykład jakie?
Ja mam ten sam problem z 5latkiem, który co prawda na lonzy daje radę, ale niestety ciągle wygięty tak że podziwiam jego zewnątrzne częsci zadu praktycznie.
Pozdrawiamy. Visenna, Loki, Goofie
Szanuj moda swego, mozesz mieć gorszego
Post » Wysłany: Sob Lip 26, 2008 8:07 Zobacz profil autora PW Wyślij email
jasmina » Sob Lip 26, 2008 9:43   Idź do góry stronyPrzewiń do poprzedniego postaPrzewiń do następnego postaIdź do ostatniego posta na stronie

jasmina

Pomocnik Luzaka

Pomocnik Luzaka
Dołączył: 30 Gru 2006
Pochwał: 1
Ostrzeżeń: 1
Posty: 2889
Skąd: Dolnosląskie

Status: Offline

Zgięcia boczne- albo za marchewka trzymana przy szyi, albo przy zadzie- tak żeby kon wyciągnął się jak tylko może. Albo też pociągając lekko za kantar/wędzidło aby uzyskać zgięcie. Mozna to samo robić tez w stępie, kłusie... Ale z ziemi raczej w stój i stepie tylko- chyba że ktos biega dobrze;)
W stój celem jest maksymalne zgięcie szyi- tak żeby ja autentycznie rozciągnąć, w ruchu0- tylko lekkie zgięcie.

Co do tak wygiętego konia- możesz zmniejszyć średnice koła,tak zeby dotknąć go ręką? Jesli tak zrób to w stępie, potem nacisnij tam gdzie łydka, lekko zadziałaj lonżą i wypchnij konia na większe koło- takie ustępowanie jakby, koń powinien chociaż na chwile dobrze się wygiąć- im mocniej tym lepiej (tj. nie bedzie to dobre wygiecie bo za mocne- koń nie bedzie prosty, ale jak pozwolisz mu wracać to "jego" postawy to w pewnym momencie wyprostuje się na chwile- przy powtarzaniu ćwiczenia w końcu powinien zajarzyć ze byc prostym jest wygodniej).
zapraszam blog:
www.agnieszka-jasmina.blog.onet.pl
Post » Wysłany: Sob Lip 26, 2008 9:43 Zobacz profil autora PW Wyślij email Odwiedź stronę autora
Zulencja » Sob Lip 26, 2008 10:08   Idź do góry stronyPrzewiń do poprzedniego postaPrzewiń do następnego postaIdź do ostatniego posta na stronie

Zulencja

Lansjer

Lansjer
Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 1677
Skąd: Warszawa

Status: Offline

Jeszcze do giec bocznych- moim zdaniem lepiej robic to od nacisku kantara/wedzidla (w tym przypadku kantara), bo kon uczy sie ustepowac od nacisku a to, ze sie gimnastykuje jest dodatkowym plusem.

Osobiscie robie giecia boczne w kazdym chodzie, niby taka prosta rzecz a naprawde pomaga koniowi sie zrownowazyc, rozluznic i zaakceptowac wedzidlo.
Moje konie Puszcza oko
http://www.qnwortal.pl/forum,temat,7775&highlight=
http://www.qnwortal.pl/forum,temat,8466&highlight=
Post » Wysłany: Sob Lip 26, 2008 10:08 Zobacz profil autora PW Wyślij email
jasmina » Sob Lip 26, 2008 10:17   Idź do góry stronyPrzewiń do poprzedniego postaPrzewiń do następnego postaIdź do ostatniego posta na stronie

jasmina

Pomocnik Luzaka

Pomocnik Luzaka
Dołączył: 30 Gru 2006
Pochwał: 1
Ostrzeżeń: 1
Posty: 2889
Skąd: Dolnosląskie

Status: Offline

Ale za smakołykiem może iśc dalej i wyciągnąć głowe az do zadu:D ja łączę ustepowanie od nacisku i zdobywanie jedzonka;) zapraszam blog:
www.agnieszka-jasmina.blog.onet.pl
Post » Wysłany: Sob Lip 26, 2008 10:17 Zobacz profil autora PW Wyślij email Odwiedź stronę autora
artulka » Sob Lip 26, 2008 10:55   Idź do góry stronyPrzewiń do poprzedniego postaPrzewiń do następnego postaIdź do ostatniego posta na stronie

artulka



Dołączył: 22 Lip 2008
Posty: 13
Skąd: Warszawa

Status: Offline

takie usztywnienie może wynikać z przetrenowania na gorszą strone, przez co zawasy i bólktóry temu towarzyszy nie pozwala mu na normalny ruch, odpuść mu, nie męcz go na tą strone. koń jest jeszcze młody i ma prawo robić takie błędy szczególnie że nie zawsze są z jego winy Puszcza oko
a na ten stęp i kłus załóż mu czambon, żeby sie nauczył używać dobrych mięśni;)
Post » Wysłany: Sob Lip 26, 2008 10:55 Zobacz profil autora PW Wyślij email
optysia » Sob Lip 26, 2008 11:13   Idź do góry stronyPrzewiń do poprzedniego postaPrzewiń do następnego postaIdź do ostatniego posta na stronie

optysia

Lansjer

Lansjer
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1548


Status: Offline

Artulka jeśli miałaby założyć czambon to koń powinien mieć już jakies pojęcie o lonżowaniu. Koń jest młody, praca na jakimkolwiek patencie nie jest dobra w tym wieku.
Natomiast nie miałabym nic przeciwko po prostu przegonienia konia na wzór lonżowania. Odpowiednia wielkość okręgu [nawet i mały padoczek- niech właścicielka trochę pobiega Puszcza oko ] i ze ścięgnami będzie wszystko ok.
Nie wyobrażam sobie pracy nad zgięciami jeśli koń jest pełen energii (na pastwisku konie raczej spokojnie się pasą, od czasu do czasy tylko wyładowyją energię) także chwila stępa, kłusa i galopu zaszkodzić nie powinna. Oczywiście nie codziennie tylko raz na jakis czas Puszcza oko

Cytat
takie usztywnienie może wynikać z przetrenowania na gorszą strone, przez co zawasy i bólktóry temu towarzyszy nie pozwala mu na normalny ruch, odpuść mu, nie męcz go na tą strone. koń jest jeszcze młody i ma prawo robić takie błędy szczególnie że nie zawsze są z jego winy

A ja jestem za tym aby częściej pracować nad tą gorszą stroną. Po co skupiać się na tej lepszej?

pzdr
Nie kucajcie w ostrogach... Uśmiechnięty
Post » Wysłany: Sob Lip 26, 2008 11:13 Zobacz profil autora PW Odwiedź stronę autora
Chestnut_Stalion » Sob Lip 26, 2008 17:03   Idź do góry stronyPrzewiń do poprzedniego postaPrzewiń do następnego postaIdź do ostatniego posta na stronie

Chestnut_Stalion

Jeździec Doskonały

Jeździec Doskonały
Dołączył: 12 Maj 2008
Pochwał: 2
Posty: 4120
Skąd: Kamionki k.Poznania/Wrocław

Status: Offline

Optysia widzę,że masz podobne podejście co ja... nie przetrenowywać,przemęczać ani nie dręczyć i tłuc konia ale też w odpowiedni sposób przyuczać go już pewnych rzeczy.Żadnych patentów... to dopiero przewiduje za rok(jeżeli będzie potrzeba) niech sobie chłopak rośnie spokojnie. Pracować trochę musi bo ma tendencję do nadętego brzucha który tylko schodzi po odpowiedniej dawce ruchu.. a ja nie jestem niestety dobrym biegaczek i po jakiś 15 min. przeganiania go ... dostaje aż ataku duszności. =/ A niestety mój koniś jest "leniwy" jest strasznie spokojny z naturu i cenię to w nim, ale musi być rozchodzony bo sobie nie dam rady kiedyś z nium w siodle (nie lubię koni których nie da się wypchnąć do przodu (to w innym temacie). =) Musi popracować..wiele osób pytałam i mówili nie zaszkodzi a pomoże na przyszłośc więc tego się będę trzymać. A może jakieś rozprężające masaże przed lonżą? =P
Post » Wysłany: Sob Lip 26, 2008 17:03 Zobacz profil autora PW
jasmina » Sob Lip 26, 2008 17:05   Idź do góry stronyPrzewiń do poprzedniego postaPrzewiń do następnego postaIdź do ostatniego posta na stronie

jasmina

Pomocnik Luzaka

Pomocnik Luzaka
Dołączył: 30 Gru 2006
Pochwał: 1
Ostrzeżeń: 1
Posty: 2889
Skąd: Dolnosląskie

Status: Offline

i tak uważam, ze na lonże za wczesnie- mozna nie przemęczając sie rpacowac inaczej- choćby 7 zabaw, koń będzie mial ruch, a nie bedzie ciągle chodził po kole zapraszam blog:
www.agnieszka-jasmina.blog.onet.pl
Post » Wysłany: Sob Lip 26, 2008 17:05 Zobacz profil autora PW Wyślij email Odwiedź stronę autora
Zulencja » Sob Lip 26, 2008 17:21   Idź do góry stronyPrzewiń do poprzedniego postaPrzewiń do następnego postaIdź do ostatniego posta na stronie

Zulencja

Lansjer

Lansjer
Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 1677
Skąd: Warszawa

Status: Offline

Chesnut_Stalion napisał(a):
A może jakieś rozprężające masaże przed lonżą? =P


Jak najbardziej mozesz z nim porobic rozne cwiczenia rozciagajace. Wczesniej z Jasmina wspomnialysmy tylko o gieciach bocznych szyi. Ale mozesz tez rozciagac jego nogi, unosic brzuch czy odblokowac potylice.

Zacznijmy od odblokowania potylicy. Stojac twarza do boku konskiej glowy, prawa reke kladziesz na kosci nosowej, a lewa masujesz szyje jakas dlon za ganaszami. Kontynuujac masaz prawa reka powoli przyciagasz leb konia do siebie, ale jednoczesnie lewa, masujaca reka nie pozwala zgiac sie calej szyi tylko potylicy. Jak sie odblokuje, odpusc. Daj mu chwile spokoju i sprobuj jeszcze raz, a potem to samo na druga strone.

Drugie ciekawe cwiczenie na rozluznienie konia. Stojac tak samo jak wczesniej prawa reke rowniez kladziesz na kosci nosowej, ale lewa na potylicy. I tym razem masujesz konia w taki sposob, ze gdy lewa reke "ciagniesz" do siebie prawa "odpychasz". Taki naprzemienny, masujacy ruch. Kon po chwili powinien calkowicie opuscic szyje.

Rozciagajac nogi musisz uwazac, zeby nie zrobic tego za mocno. Za pierwszym razem wyciagasz noge, do miejsca, w ktorym kon okaze opor. Opusc, pochwal. Za chwile sprobuj jeszcze raz wyciagajac noge odrobinke dalej. I powoli, dzien za dniem zobaczysz jak bedzie mu sie latwiej wyciagac.

Jeszcze jedna uwaga: Najlepiej pare minut postepowac z koniem przed tymi cwiczeniami, zeby troche sie rozruszal.

Jak bedziesz chciala jeszcze jakies cwiczenia, to moge Ci napisac. I przy okazji proponuje poszukac takich rzeczy z nastepujacych ksiazek:
"Prawdziwa wiez z koniem"
"101 cwiczen dresazu"
"Praca z konmi od podstaw"
Moje konie Puszcza oko
http://www.qnwortal.pl/forum,temat,7775&highlight=
http://www.qnwortal.pl/forum,temat,8466&highlight=
Post » Wysłany: Sob Lip 26, 2008 17:21 Zobacz profil autora PW Wyślij email
Chestnut_Stalion » Nie Lip 27, 2008 10:49   Idź do góry stronyPrzewiń do poprzedniego postaPrzewiń do następnego postaIdź do ostatniego posta na stronie

Chestnut_Stalion

Jeździec Doskonały

Jeździec Doskonały
Dołączył: 12 Maj 2008
Pochwał: 2
Posty: 4120
Skąd: Kamionki k.Poznania/Wrocław

Status: Offline


dzięki Zulencja napewno spróbuje-przyda mu się.W 7 zabaw bawiłam się z nim nie raz... jest spokojny wszystko robił preaktycznie to co chciałam... ale miał to gdzieś nie interesowało go tozbytnio.. nawet parasole,folie etc. A pracować musi... ogier to ogier a nie że będzie miał potem chimerki w dupce i sobie z ciećwierzem nie poradze =P
Post » Wysłany: Nie Lip 27, 2008 10:49 Zobacz profil autora PW
Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu
Pokaż posty:  |   Skocz do:  


» Forum » Porady » Jak rozluźnić przy pracy na lonży?
Pokrewne tematy Odpowiedzi Autor Wyświetleń Ostatni Post
Brak nowych postów Wiadomości o Centaurusie 1448 Marzenieokucyku 511062 Sro Kwi 06, 2022 14:51
rubewrenn269 Zobacz ostatni post
Brak nowych postów Co zrobić jak mój koń jest nerwowy??? 61 angelhorse 171537 Czw Lip 15, 2021 15:51
patsm00re18 Zobacz ostatni post
Brak nowych postów Kurs kowalstwa - co? gdzie? jak? 48 Zuzupower 141945 Wto Sie 08, 2017 20:11
Chestnut_Stalion Zobacz ostatni post
Brak nowych postów Jak "zamknąć" koński pysk? 32 amazonka05 61236 Wto Cze 28, 2011 12:54
sylwikk Zobacz ostatni post
Brak nowych postów Naczelny na wakacjach 31 xPatryk 86890 Pon Sie 04, 2008 21:06
xPatryk Zobacz ostatni post

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum